Franklin Bean (Charlie Sheen) jest jednym z żołnierzy stacjonujących w Zachodnich Niemczech. Właśnie wrócił z pogrzebu ojca. Jest w fatalnym stanie psychicznym. W jednej z knajp po wypiciu paru piw wywołuje burdę. W efekcie ląduje w wojskowym więzieniu. I tu zaczynają się kłopoty. Po pierwsze jest jedynym białym. Fakt ten dość szybko dają mu odczuć jego współwięźniowie. Po drugie musi sobie poradzić z szefem więzienia, sierżantem McKinneyem (Martin Sheen), który za wszelką cenę chce upokorzyć młodego więźnia.