Robert, młody policjant z Kopenhagi zostaje dyscyplinarnie przeniesiony do małego miasteczka na południu Danii. Błoto, krowy i gumiaki. Czego więcej może spodziewać się wielkomiejski funkcjonariusz policji w ponurej miejscowości położonej nad grząskim bagnem? Okazuje się jednak, że pozornie ciche i spokojne miejsce kryje w sobie mroczne tajemnice…
Według jego mieszkańców, stróż prawa powinien lubić piwo, grać w karty, a przede wszystkim być… miejscowym, bo tutaj nowi przybysze, którzy nie pasują do otoczenia, prędzej czy później znikają. Spokoju pilnuje tu ksiądz, właściciel sklepu i lekarz, który na każdy kłopot znajduje lekarstwo. Początkowo Robert stara się zaprowadzić w miasteczku porządek, ale na jego drodze staje tajemnicza i ponętna Ingelise, żona najgroźniejszego człowieka w okolicy. Młody policjant będzie musiał przekonać się, jak smakuje uczucie „strasznego szczęścia”.