To film, w którym reżyser Bernard Rose podjął próbę odpowiedzi na pytanie, kto był miłością życia Ludwiga van Beethovena. W rolę wielkiego kompozytora wcielił się Gary Oldman, przekonująco oddając całą złożoność jego zmiennej natury, która raz kazała mu być uosobieniem miłości, kiedy indziej zaś - drapieżną bestią. U boku Garego Oldmana możemy podziwiać jak zawsze piękną Isabellę Rosselini.