Po przypadkowej właściwie ucieczce z domu dziecka, nieszukany przez nikogo, nieoczekiwany przez matkę, u której chciał zamieszkać, samotny chłopiec zostaje sam ze sobą. Nie skarżąc się na swój los, nie winiąc nikogo, stara się zmierzyć z życiem na własny rachunek. Przez jakiś czas sypia na opuszczonej barce, zaprzyjaźnia się z mieszkającą opodal dziewczynką. To spotkanie przynosi ze sobą nie tylko pierwsze zakochanie, ale i wielkie, wspaniałe odkrycie: na świecie niekoniecznie trzeba być samotnym.