Wszyscy kochają Jasia Fasolę. Może tylko z wyjątkiem kierownictwa londyńskiej National Gallery, gdzie Fasola pracuje jako woźny i cieszy się zasłużenie złą opinią: gdziekolwiek się pojawi, katastrofa wisi w powietrzu. Niestety, ma poparcie prezesa i nikt nie odważy się go zwolnić. Jak pozbyć się Fasoli choćby na chwilę? Szansa pojawia się nagle. Oto pewien amerykański milioner zakupił niezwykle cenny obraz i zamierza go odsłonić w swojej galerii. Z tej okazji powinien zabrać głos przedstawiciel szacownej National Gallery. Czemu więc nie Fasola? Drżyj Ameryko. Nadciąga totalny kataklizm.